Wielki Post
- Napisane przez Proboszcz
- Dział: Aktualności
Wielki Post - czas duchowego przygotowania do świąt wielkanocnych
Wielki Post i korzenie
Zapewne większość naszych parafian zauważa, że wraz ze zmianą okresów liturgicznych, w świątyni pojawiają się dekoracje związane z danym okresem. Najbardziej efektowne są oczywiście na Wielkanoc oraz Święta Bożego Narodzenia, ale tworzone są też w innych okresach np. na okres Wielkiego Postu. Czy są one potrzebne?
Zapewne i bez nich dany okres przebiegałby swoim rytmem, ale mają one na celu przypominanie nam, co aktualnie przeżywamy. W codziennym życiu mamy mnóstwo spraw, które pochłaniają całą naszą uwagę, energię i czas przez 6 dni w tygodniu. Gdy w niedzielę zachodzimy do kościoła, to rzuca się nam w oczy, że tam, przy ołtarzu, jest coś nowego. Przypomina nam, na jakich sprawach powinniśmy aktualnie skupiać naszą uwagę i nasze rozmyślania.
A co w tym roku symbolizuje wielkopostna dekoracja? Niemalże jej całość wypełnia dość duży pień twardego drzewa, na którym stoi świeca – symbol roku, jaki obecnie obchodzimy w Polsce – jubileusz 1050-lecia przyjęcia chrztu przez polskiego władcę Mieszka I. Jest to przypomnienie o naszych korzeniach. Właśnie chrzest Polski stał się naszym narodowym korzeniem i fundamentem. Ale również dla każdego z nas jest korzeniem, który ma nas mocno utwierdzać w wierze i w naszym życiu. Przyjęliśmy wiarę, przyjęliśmy znamię Jezusa Chrystusa, który jak blask świecy, oświetla nam drogę i prowadzi przez życie. Nie jest to droga łatwa, często jest wyboista, pełna przeszkód i kamieni, pełna cierni i kolców. To szatan próbuje nam tą drogę utrudniać i podsuwać często prostsze drogi, gładkie i równe, bez wysiłku i ,,z górki”. Ale to tylko pozory, bo na końcu tej drogi czeka na nas przepaść. A zatem mocno bądźmy przytwierdzeni do naszych korzeni, nie zbaczajmy z drogi, wtedy wszystkie ciernie i kamienie nie zgaszą nam świtała Jezusa Chrystusa! A jeśli zdarzy się nam czasami potknąć o jakiś głaz i upaść, to nie trwajmy w tym upadku, bo ludzka rzecz dać się złapać w zasadzki, które zastawia na nas szatan, ale mamy pomoc i ratunek – Miłosierdzie Boże. Miłosierny Jezus czeka na nas u kratek konfesjonału. Nie bójmy się, bo Jego podniesiona ręka nie ma nas karać, ale błogosławić. Jeśli tylko poprosimy Go o wybaczenie i szczerze będziemy żałować swoich błędów, postanawiając jednocześnie poprawę, to przebaczy nam i pobłogosławi na dalsze życie.
O tym, że przeżywamy obecnie Rok Miłosierdzia Bożego, przypomina nam utworzony w nawie bocznej naszej świątyni Ołtarz Miłosierdzia. Jest w nim wyeksponowany obraz „Jezu ufam Tobie!”, namalowany w Wilnie przez mistrza pędzla Eugeniusza Kazimirowskiego, według wskazówek św. Faustyny. Promienie miłosierdzia wylewają się niejako z niego na całą naszą świątynię i na cały świat, obejmując wszystkich swoją czerwono-białą barwą. Na ołtarzu tym umieszczono również symbole Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w tym roku w Krakowie. Znaki ŚDM to krzyż i niewielka kopia ikony Salus Populi Romani. Symbole te otrzymała delegacja młodzieży z naszej parafii na diecezjalnych dniach młodzieży w Serpelicach 14. września 2015 r. Mają one przypominać młodym ludziom z naszej parafii o tym wielkim święcie młodzieży całego świata i o spotkaniu tam z papieżem Franciszkiem. Czy młodzi mogą opuścić takie wydarzenie, zwłaszcza, że przyjedzie młodzież ze wszystkich kontynentów, to czy może zabraknąć tam kogoś z Polski? Już dziś młodzi powinni tak zaplanować czas wakacji, aby to spotkanie było na pierwszym miejscu.
To wszystko, co możemy zobaczyć w naszej świątyni, ma nam przypominać nasze chrześcijańskie tradycje, nasze chrześcijańskie obowiązki i pogłębiać naszą wiarę.